Komponenty półprzewodnikowe, małe chipy napędzające wszystko - od smartfonów po samochody - stały się jednym z kluczowych elementów współczesnego rozwoju technologicznego.
W miarę jak przemysł na całym świecie się rozwija, zapotrzebowanie na chipy stale rośnie. Napędzane różnorodnością produktów technologicznych i zwiększonymi potrzebami globalnych branż.
W centrum tego rozwijającego się rynku znajduje się wojna chipowa między USA a Chinami. Od 2022 roku Stany Zjednoczone nałożyły szereg sankcji ograniczających dostęp Chin do zaawansowanych półprzewodników i chipów AI, szczególnie od firm takich jak Nvidia.
USA twierdzą, że te restrykcje mają na celu uniemożliwienie Chinom dostęp do przełomowych zdolności AI w ich programach zbrojeniowych i konwencjonalnych.
„Choć ostatnio widzimy wzrost liczby państw pracujących nad technologią chipową, to patrząc na najwyższej jakości półprzewodniki, które spełniają te wymagania, wyraźnie widać, że USA i Chiny są dwoma kluczowymi graczami” – wyjaśnia Ersin Cahmutoglu, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa z ADEO Cyber Security, w rozmowie z TRT World.
Zwraca on uwagę, że sankcje zaostrzyły rywalizację między tymi krajami, przekształcając wyścig technologiczny w kwestię bezpieczeństwa narodowego.
,,Luka w chmurze”
Po wprowadzeniu amerykańskich zakazów eksportu chińskie firmy zaczęły szukać alternatywnych sposobów na dostęp do kluczowej technologii. Jednym z głównych rozwiązań była moc obliczeniowa oparta na chmurze. Chińscy gracze zwrócili się do Amazon Web Services (AWS) i innych platform chmurowych, aby uzyskać dostęp do chipów Nvidia A100 i H100, które są kluczowe w kontekście trenowania modeli AI.
Choć amerykańskie sankcje blokowały fizyczny import zaawansowanych chipów, chińskie firmy wykorzystywały moc obliczeniową w chmurze, aby kontynuować rozwój zdolności AI.
Paul Triolo, odpowiedzialny za politykę technologiczną w Albert Stonebridge Group, podkreśla, że strategie stosowane przez chińskie firmy mają na celu obejście amerykańskich kontroli eksportowych. „Chińskie firmy preferowały GPU Nvidii do trenowania modeli i zgromadziły znaczące zapasy przed i po wprowadzeniu amerykańskich kontroli eksportowych w październiku 2022 roku, które dotyczyły GPU (procesorów graficznych).”
Według Triolo - „Dużą luką w amerykańskim systemie kontroli eksportu GPU” jest to, że nie obejmuje on usług chmurowych, które zapewniają dostęp do sprzętu w ramach umów typu 'infrastruktura jako usługa’.”
Wyjaśnia, że dostawcy usług chmurowych wciąż mogą legalnie oferować swoje usługi chińskim firmom z sektora AI, ponieważ „obecnie nie ma przepisów zakazujących takich praktyk.”
Dokumenty publiczne pokazują, że chińskie instytucje, takie jak Uniwersytet w Shenzhen, korzystały z usług chmurowych AWS, aby obejść restrykcje. „Obecnie chińskie firmy mogą korzystać z posiadanych GPU, uzyskiwać dostęp do GPU w chmurze poza Chinami lub używać krajowych GPU produkowanych przez Huawei i szereg startupów” – mówi globalny ekspert ds. technologii Triolo w rozmowie z TRT World.
Jednak ta luka jest obecnie dokładniej analizowana. W styczniu 2024 roku amerykański Departament Handlu zaproponował regulacje mające na celu zaostrzenie dostępu do chmury, co potencjalnie może ograniczyć możliwości chińskich firm w korzystaniu z amerykańskich usług chmurowych. To jednak dodatkowo zwiększyło determinację Pekinu, aby przyspieszyć krajową produkcję chipów.
Produkcja krajowa
W odpowiedzi na amerykańskie sankcje dotyczące eksportu zaawansowanych półprzewodników i chipów AI, Chiny zaczęły inwestować więcej zasobów w rozwój własnego przemysłu. Triolo zauważa, że ten krok uczynił chińskich producentów półprzewodnikowych znacznie bardziej konkurencyjnymi, zarówno na rynku krajowym, jak i międzynarodowym, w kluczowych obszarach niezbędnych do produkcji chipów.
Firmy takie jak Huawei, gigant technologiczny z Shenzhen, odegrały wiodącą rolę w tym procesie, rozwijając nowe chipy AI jako zamienniki dla produktów amerykańskich firm. W 2024 roku Huawei wprowadził chip Ascend 910C, krajową alternatywę dla Nvidii A100 – zakazanej w Chinach w ramach amerykańskich kontroli eksportowych w 2022 roku.
Według źródeł Huawei już rozpoczął wysyłkę próbek Ascend 910C do dużych chińskich firm internetowych i serwerowych w celu testów.
„USA postrzegają Huawei jako zagrożenie dla bezpieczeństwa, podczas gdy Chiny widzą firmy takie jak Intel i Nvidia w podobny sposób. Oba kraje wprowadziły sankcje, ponieważ uważają technologie chipowe drugiej strony za zagrożenie” – mówi Cahmutoglu, omawiając, jak rywalizacja podkreśla rosnące geopolityczne znaczenie technologii półprzewodnikowej.
„To napięcie rozciąga się na ich sojuszników, gdzie USA naciskają na kraje europejskie, aby zakazały produktów Huawei.”
W odpowiedzi na rosnącą presję chiński rząd wydał wytyczne dla swoich firm, zachęcając je do unikania zakupu chipów Nvidia H20 i skupienia się na lokalnie produkowanych chipach AI. Choć dyrektywa nie jest bezpośrednim zakazem, chińskie organy regulacyjne zachęcają firmy do wspierania krajowych dostawców, takich jak Huawei i Cambricon.
Działania Huawei w zakresie rozwoju krajowej technologii chipowej wpisują się w tę szerszą strategię narodową. W 2024 roku Chiny zaimportowały rekordową ilość sprzętu do produkcji chipów o wartości 26 miliardów dolarów, co odzwierciedla zaangażowanie kraju w zwiększenie krajowych zdolności produkcyjnych.
Jak zauważa Cahmutoglu: „Obecna strategia Chin ma na celu stanie się jeszcze silniejszym graczem niż USA w produkcji chipów. Kraj nie tylko rozwija alternatywy, ale także buduje zrównoważony ekosystem, który pozwala kontrolować własny łańcuch dostaw półprzewodników.”
China Telecom, jeden z największych państwowych operatorów telekomunikacyjnych w kraju, niedawno ogłosił rozwój dwóch zaawansowanych dużych modeli językowych (LLM), które zostały w pełni wytrenowane na chińskich chipach, w tym procesorach AI Huawei.
Ten postęp stanowi kamień milowy w dążeniu Chin do samowystarczalności i pokazuje, że ich firmy coraz bardziej są w stanie przeciwstawić się restrykcjom Waszyngtonu. China Telecom podaje, że firma wykorzystała dziesiątki tysięcy krajowo produkowanych chipów do trenowania swojego modelu TeleChat2-115B oraz innego, jeszcze nienazwanego modelu. TeleChat2-115B posiada ponad 100 miliardów parametrów, co świadczy o rosnącej zaawansowaniu w rozwoju modeli AI w Chinach.
Według raportu ITIF Chiny przodują globalnie pod względem liczby publikacji badawczych dotyczących AI i zmniejszają dystans do USA w zakresie generatywnych modeli AI. Choć chińskie badania tradycyjnie pozostawały w tyle pod względem wpływu i zaangażowania sektora prywatnego, inicjatywy instytucji takich jak Uniwersytet Tsinghua doprowadziły do powstania niektórych z wiodących chińskich firm AI, takich jak Zhipu AI i Baichuan AI.
Raport ujawnia, że Chiny obecnie produkują więcej badań nad AI niż USA, a uniwersytety takie jak Uniwersytet Tsinghua są „wylęgarnią wiodących chińskich startupów AI.”
Przyszłe implikacje
Aktywnie współpracując z krajowymi firmami, takimi jak China Telecom i Cambricon, Huawei buduje podstawy dla kompleksowego ekosystemu rozwoju AI napędzanego lokalnymi chipami. Współpraca ta ma na celu zmniejszenie zależności Chin od Nvidii i innych amerykańskich dostawców, czyniąc kraj mniej podatnym na przyszłe sankcje.
W miarę jak Chiny kontynuują rozwój swojej krajowej technologii półprzewodnikowej, efekty są odczuwalne na całym świecie. Jedną z istotnych konsekwencji chińskich dążeń do samowystarczalności jest wpływ na amerykańskie i sojusznicze firmy. Paul Triolo zauważa, że „największymi przegranymi są amerykańscy i sojuszniczy producenci narzędzi, którzy stracili miliardy dolarów przychodów, w niektórych przypadkach byli zmuszeni do zwolnień i zamykania zakładów, jednocześnie tracąc udziały w rynku chińskim na rzecz konkurentów.”
Jednak wyzwania pozostają
Choć chipy AI Huawei, takie jak Ascend 910C, są pozycjonowane jako alternatywa dla Nvidii A100, eksperci ostrożnie podchodzą do tego, czy te chipy mogą w pełni dorównać swoim amerykańskim odpowiednikom.
„Mimo to nikt nie może powiedzieć, że Chiny nie dotrzymują kroku w przyszłości. Rozpoczęły ten proces z Huawei i mogą go rozszerzyć na inne lokalne firmy. USA próbują temu zapobiec poprzez sankcje i naciski polityczne, ale czy to się uda, zobaczymy co przyniesie przyszłość” – mówi ekspert Cahmutoglu.