Świat
3 min. czytania
Grupa Aborygenów pozwała Australię na 1,1 mld dolarów za wydobywanie bez umowy o użytkowanie gruntów
Korporacja Aborygeńska Yindjibarndi Ngurra zwróciła uwagę na znaczące zniszczenia obiektów kulturowych i straty ekonomiczne, potencjalnie ustanawiając precedensowy wyrok dla przyszłych spraw dotyczących tytułów tubylczych.
Grupa Aborygenów pozwała Australię na 1,1 mld dolarów za wydobywanie bez umowy o użytkowanie gruntów
Pozew jest częścią trwającej walki o prawa do ziemi rdzennych mieszkańców Australii
5 marca 2025

Grupa Aborygeńska domaga się odszkodowania w wysokości 1,8 miliarda dolarów australijskich (1,1 miliarda dolarów amerykańskich) od rządu Australii Zachodniej za umożliwienie firmie Fortescue wydobycie rudy żelaza bez zawarcia umowy dotyczącej użytkowania ziemi, jak wynika z dokumentów sądowych.

Yindjibarndi Ngurra Aboriginal Corporation (YNAC) twierdzi, że działalność w centrum wydobywczym Solomon wyrządziła szkody ich ziemi i społeczności. Roszczenie obejmuje miliard dolarów australijskich za szkody kulturowe oraz 678 milionów dolarów australijskich za straty ekonomiczne, jak wynika z dokumentów złożonych w środę w Federalnym Sądzie Australii.

Sprawa ta może stać się przełomowa nie tylko ze względu na wysokość żądanego odszkodowania, ale również dlatego, że ewentualny precedens może otworzyć drogę do innych roszczeń za szkody wyrządzone w przeszłości.

YNAC pozywa stan Australii Zachodniej, ponieważ to on wydał zgodę na wydobycie surowca. Stan z kolei może próbować odzyskać straty, pozywając Fortescue, czwartego co do wielkości producenta rudy żelaza na świecie.

,,Fortescue akceptuje, że społeczność Yindjibarndi ma prawo do odszkodowania, jednak strony różnią się w kwestii jego wysokości," powiedziała firma w oświadczeniu dla agencji Reuters.

Premier Australii Zachodniej oraz departament sprawiedliwości nie odpowiedzieli na prośby o komentarz. YNAC odmówiło dodatkowych wypowiedzi.

W tym tygodniu przedstawiane są sądowi argumenty. Z kolei decyzja spodziewana jest dopiero pod koniec roku.

Zagrożone dziedzictwo

Australia Zachodnia odpowiada za około połowę światowych dostaw rudy żelaza transportowanej drogą morską, wykorzystywanej do produkcji stali.

W 2020 roku zniszczenie kulturowo i historycznie ważnych schronisk skalnych w wąwozie Juukan w regionie Pilbara przez firmę Rio Tinto wywołało globalne oburzenie oraz doprowadziło do odejścia dyrektora generalnego oraz przewodniczącego.

Eksperci cytowani w dokumentach sądowych twierdzą, że kopalnia Solomon wyrządziła egzystencjalne szkody społeczności Yindjibarndi, niszcząc elementy ich ziemi i kultury.

Raport wskazuje, że kopalnia zniszczyła ponad 285 znaczących stanowisk archeologicznych oraz sześć ścieżek związanych z opowieściami o stworzeniu, które są częścią australijskiego rozumienia osadnictwa ludzkiego na suchych terenach około 40 000-45 000 lat temu.

"Znaczące szkody dla ziemi, ludzi i opowieści o stworzeniu nadal trwają," stwierdzono w raporcie.

W 2017 roku grupa Yindjibarndi uzyskała wyłączne prawa do tytułu rdzennych mieszkańców nad ziemią obejmującą centrum wydobywcze Solomon, rozległy projekt bogaty w minerały, który rozpoczął działalność w 2012 roku. Projekt jest w stanie dostarczać do 80 milionów ton rudy żelaza rocznie. Tytuł rdzennych mieszkańców to doktryna prawna w Australii, która uznaje prawa rdzennych społeczności do określonych obszarów ziemi.

Założyciel Fortescue, Andrew Forrest, jest jednym z najbogatszych ludzi w Australii. Firma odnotowała zysk netto w wysokości 5,7 miliarda dolarów w ostatnim roku finansowym.

Zajrzyj do TRT Global. Podziel się swoją opinią!
Contact us