Podczas gdy wyniszczająca wojna między dwoma prawosławnymi narodami słowiańskimi wkracza w czwarty rok, pojawiają się pęknięcia w międzynarodowym wsparciu, które dotychczas pomagało Ukrainie walczyć z Rosją.
W tym tygodniu ONZ będzie głosować nad dwoma konkurującymi rezolucjami – jedną wspieraną przez USA, która dąży do szybkiego zakończenia wojny bez wspominania o statusie ukraińskich terytoriów okupowanych przez Rosję. Drugą popieraną przez UE, która domaga się wycofania rosyjskich wojsk z całego terytorium Ukrainy.
USA wykluczyły Kijów z niedawnych rozmów między amerykańskimi i rosyjskimi urzędnikami, które odbyły się w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej i dotyczyły losów wojny.
Ubiegły rok był najbardziej zabójczy dla obu stron. Kijów stracił znaczące terytoria na wschodzie Ukrainy na rzecz Rosji. Mimo tych strat terytorialnych Moskwa nie zdołała jednak podporządkować sobie Kijowa. Rosja liczyła na zdobycie ukraińskiej stolicy i zainstalowanie tam rządu według własnego uznania w ciągu kilku dni od rozpoczęcia działań zbrojnych. To się jednak nie wydarzyło.
„Po trzech latach walk ani Ukraina, ani Rosja nie wyłoniły się jako jednoznaczny zwycięzca wojny” – mówi Eugene Chausovsky, ekspert ds. obrony i starszy dyrektor ds. rozwoju analitycznego i szkoleń w New Lines Institute.
„Wojna przyniosła ogromne koszty ludzkie i ekonomiczne dla obu krajów, nie przynosząc jednocześnie strategicznego przełomu dla żadnej ze stron, w tym sensie, że Rosja nie była w stanie pokonać Ukrainy, a Ukraina i Zachód nie zdołały powstrzymać rosyjskich wysiłków wojennych” – dodaje Chausovsky w rozmowie z TRT World.
Jednakże, dyplomatyczne wiatry nie wydają się już w pełni sprzyjać Ukrainie. Pod rządami administracji prezydenta Joe Bidena, Waszyngton wspierał finansowo i politycznie Wołodymyra Zełenskiego. Trump szybko zmienia ten kurs.
Trump niedawno nazwał Zełenskiego „dyktatorem”, oskarżając ukraińskiego lidera o bycie oczywistą przeszkodą dla pokoju i stwierdzając nawet, że „nie powinien był rozpoczynać” wojny.
Przed rozpoczęciem drugiej kadencji Trumpa, przez długi okres trwającej wojny - rosyjski przywódca Władimir Putin był przedstawiany przez administrację Bidena i jego zachodnich sojuszników jako agresor i autokratyczny lider.
Eksperci twierdzą, że Zełenski stoi przed trudnymi wyborami, gdy gniew Trumpa narasta.
Co zrobi Zełenski?
W swoich ostatnich wypowiedziach Zełenski jasno dał do zrozumienia, że nie zamierza biernie przyjmować krytyki Trumpa. Zełenski twierdzi, że prezydent USA „niestety żyje w przestrzeni dezinformacji”.
Zełenski ubolewa również, że rozmowy w Rijadzie nadały Rosji legitymację na arenie międzynarodowej, niwecząc wpływ zachodnich sankcji i działań mających na celu wywarcie presji na Moskwę.
„Kijów nie zawrze porozumienia, które zmusiłoby Ukrainę do poddania się Rosji” – mówi Yasar Sari, akademik i ekspert z Haydar Aliyev Eurasian Research Center na Uniwersytecie Ibn Haldun.
Ukraina, była republika radziecka pod rządami Moskwy, była w stanie bronić swojego terytorium przed Rosją, która dysponuje jedną z największych armii na świecie, co daje Zełenskiemu więcej powodów, by przeciwstawić się Trumpowi, mówi Sari.
Chociaż Ukraina poniosła straty w wojnie, nie została również pokonana, mówi Sari. W rezultacie trudno byłoby Zełenskiemu, prezydentowi w czasie wojny, zaakceptować porozumienie pokojowe, które obejmowałoby ustępstwa Ukrainy na rzecz Rosji, dodaje Sari.
Mimo, że Rosja odniosła sukcesy na wschodzie Ukrainy, Moskwa również poniosła znaczne straty w ludziach i sprzęcie wojskowym. Od czołgów po działa artyleryjskie.
Według najnowszych szacunków, ponad 90 000 rosyjskich żołnierzy zginęło podczas trzyletniej wojny. Z drugiej strony, według ostatnich oświadczeń Zełenskiego, co najmniej 46 000 ukraińskich żołnierzy zostało zabitych przez Rosję.
Zakhid Farrukh Mamedov, profesor ekonomii międzynarodowej na Państwowym Uniwersytecie Ekonomicznym w Baku, również twierdzi, że Zełenski „nie może zgodzić się na porozumienie pokojowe, które oznaczałoby rodzaj kapitulacji” wobec Rosji.
„Musi walczyć przeciwko takiemu porozumieniu pokojowemu. Nie ma innego wyboru” – mówi Mamedov w rozmowie z TRT World. Mamedov jest przekonany, że Zełenski nie będzie w stanie rządzić Ukrainą, jeśli zaakceptuje rosyjskie warunki, które mogą obejmować oddanie 20 procent ukraińskiego terytorium znajdującego się pod kontrolą Rosji.
Po doświadczeniu rosyjskiej presji Ukraina będzie również ostrożna w kontekście porzucenia planów przystąpienia do sojuszu wojskowego NATO, mówi Mamedov.
Jaki będzie następny krok Rosji?
Rosja jest „bardzo zadowolona” z tego, jak kształtują się sprawy, ponieważ Putin chce, aby jego kraj został ponownie zintegrowany z globalnym handlem, mówi Mamedov.
Sari, który był w Moskwie w zeszłym roku, zauważył, że Rosja została w dużej mierze odizolowana od reszty świata.
„Również przez całą wojnę ukraińskie ziemie zdobyte przez Rosję nie zostały zdobyte tanio. Nie można powiedzieć, że Putin osiągnął dokładnie to, czego chciał. Jasne jest, że Rosja została wyczerpana zarówno przez ukraiński opór, jak i globalną izolację” – mówi Sari w rozmowie z TRT World.
W rezultacie, z rosyjskiego punktu widzenia, zasiadanie do stołu pokojowego w celu zakończenia wojny w tym momencie stanowi dobrą okazję polityczną, mówi Sari.
Zwraca również uwagę na fakt, że wśród rosyjskich negocjatorów w Rijadzie znaleźli się ludzie tacy jak Kirill Dmitriew, szef Rosyjskiego Funduszu Inwestycji Bezpośrednich (RDIF), państwowego funduszu majątkowego, który ma powiązania z wewnętrznym kręgiem Trumpa, co jest kolejnym wskazaniem, że Putin dąży do zawarcia porozumienia z prezydentem USA.
„Jeśli Rosja będzie w stanie uzyskać ustępstwa od USA bez oferowania niczego znaczącego w zamian, będzie to zwycięstwo dla Moskwy” – mówi Chausovsky.
„Ostateczny zwycięzca wojny nie będzie zależał tylko od tego, jakie porozumienie zostanie osiągnięte, ale także od tego, jak trwałe będzie takie porozumienie i jak zostanie wdrożone” – dodaje.
Pod presją Trumpa Sari ocenia, że obie strony mogą osiągnąć zawieszenie broni, które może „zamrozić konflikt” do czasu, aż Moskwa i Kijów osiągną konkretne porozumienie pokojowe.
„W ramach możliwego porozumienia o zawieszeniu broni Rosja będzie mogła zachować zdobyte terytoria, obieca, że nie przeprowadzi dalszych ataków na Ukrainę, a zachodnie sankcje wobec Moskwy zostaną złagodzone.”
W zeszłym tygodniu David Ignatius, amerykański felietonista, napisał, że możliwe zawieszenie broni między Ukrainą a Rosją może stworzyć sytuację podobną do „linii rozejmu, która zakończyła wojnę koreańską i pozwoliła Korei Południowej osiągnąć spektakularny rozwój gospodarczy po swojej stronie strefy zdemilitaryzowanej.”
Czy to oznacza, że USA widzą przyszłość, w której Ukraina zostanie podzielona? Czy Ukraina może pozostać Ukrainą – jeśli chodzi o jej terytorium?
W ostatnich tygodniach, podobnie jak Ignatius, inni amerykańscy eksperci również przedstawili różne rozwiązania. Podział Niemiec Wschodnich i Zachodnich po II wojnie światowej to kolejny precedens pojawiający się w analizach i komentarzach zachodnich kręgów politycznych i intelektualnych.
W tym scenariuszu terytoria kontrolowane przez Rosję zostaną „zamrożone” pod Moskwą, podczas gdy reszta Ukrainy mogłaby potencjalnie dołączyć do UE.
„Stanowisko USA wobec Ukrainy, jakie zostało dziś wyrażone, nie powinno nikogo w Europie dziwić: to dokładnie to, co europejscy insiderzy mówili mi nieoficjalnie, w kanałach zakulisowych, od dwóch lat: Zachodnia Ukraina i Wschodnia Ukraina, jak Niemcy Zachodnie i Wschodnie, ale w tym przypadku – UE tak, NATO nie” – powiedział Nicholas Dungan, założyciel i dyrektor generalny CogitoPraxis, strategicznej firmy doradczej w Hadze, w rozmowie z CNN.
Ale inni eksperci ostrzegają, że Ukraina może się rozpaść, podobnie jak Wietnam Południowy upadł dwa lata po tym, jak duet Nixon-Kissinger zmusił proamerykański rząd do zawarcia porozumienia pokojowego z prokomunistycznym Wietnamem Północnym w 1973 roku.
„Istnieją trzeźwiące podobieństwa między tegorocznymi rozmowami USA-Rosja w Rijadzie, które wykluczają ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, a tajnymi negocjacjami USA-Wietnam Północny prowadzonymi za plecami (byłego prezydenta Wietnamu Południowego Nguyena Van) Thieu” – napisał William McGurn, felietonista Wall Street Journal.
Ale Sari twierdzi, że przykład Ukrainy różni się od tych z czasów zimnej wojny.
Podczas gdy wschodnia Ukraina ma znaczną populację rosyjskojęzyczną, reszta Ukrainy ma silne kulturowe powiązania z Zachodem, a wojna Moskwy w kraju „zwiększyła ukraiński nacjonalizm”, rysując „psychologiczną granicę” między dwoma narodami słowiańskimi, mówi.
„W rezultacie nie spodziewam się, że prorosyjskie elity polityczne mogą dojść do władzy w Kijowie w wyniku zawieszenia broni lub porozumienia pokojowego między Rosją a USA” – mówi, dodając, że wojna uczyniła ukraińską armię potężną siłą.
Ostateczne pytanie dotyczące przyszłości Ukrainy brzmi, czy Zachód zapewni Kijowowi gwarancje bezpieczeństwa - mówi Sari.
Chausovsky się zgadza. Przyszłość Ukrainy zależy od uzyskania gwarancji bezpieczeństwa od USA i Europy oraz poziomu jej integracji ze światem zachodnim - mówi.