WOJNA W GAZIE
3 min. czytania
Izraelscy żołnierze przyznają, że ostrzeliwali głodujących Palestyńczyków w punktach pomocy w Strefie Gazy
Przedstawiciele Południowego Dowództwa armii izraelskiej przyznają, że "w wyniku niedokładnego i niekontrolowanego ostrzału artyleryjskiego zginęli cywile" - donosi dziennik Haaretz.
Izraelscy żołnierze przyznają, że ostrzeliwali głodujących Palestyńczyków w punktach pomocy w Strefie Gazy
Izrael stoi w obliczu sprawy o ludobójstwo przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości za swoją wojnę w enklawie. / AA
1 lipca 2025

Izraelscy wojskowi przyznali, że otworzyli ogień do Palestyńczyków szukających pomocy humanitarnej w punktach dystrybucji w Strefie Gazy, użyto m.in. pocisków artyleryjskich, nawet gdy cywile nie stanowili zagrożenia dla sił zbrojnych – wynika z raportu gazety Haaretz.

Wyznanie to, nastąpiło po piątkowym raporcie izraelskiej gazety, która powołała się na zeznania żołnierzy i oficerów twierdzących, że otrzymali rozkaz otwierania ognia do głodujących cywilów zgromadzonych w pobliżu centrów pomocy.

Nieujawnieni z nazwiska przedstawiciele Dowództwa Południowego izraelskiej armii przyznali, że “cywile zostali zabici w wyniku 'niedokładnego i nieprzemyślanego' ostrzału artyleryjskiego” – podaje raport.

Potwierdzili również, że “w najpoważniejszym incydencie związanym z ostrzałem cywilów celem było od 30 do 40 osób – niektórzy zginęli, inni zostali ranni w różnym stopniu.”

“Ostrzał miał na celu utrzymanie porządku w miejscach dystrybucji żywności” – dodali.

Pomimo powtarzających się śmiertelnych ataków na głodujących cywilów, przedstawiciele armii zapewnili, że od tego czasu przeszli na “inne metody.”

Od 27 maja Izrael i USA wdrożyły ograniczony plan dystrybucji pomocy w Gazie, omijając nadzór ONZ i międzynarodowych agencji.

Izraelskie siły ostrzeliwują Palestyńczyków czekających w kolejkach po żywność, zmuszając cywilów do wyboru między głodem a ryzykiem postrzelenia.

Jednocześnie, Izrael od 2 marca utrzymuje szczelnie zamknięte przejścia graniczne Gazy, pozwalając na wjazd jedynie kilkudziesięciu ciężarówek, podczas gdy organizacje pomocowe szacują, że terytorium potrzebuje co najmniej 500 ciężarówek dziennie, aby zaspokoić podstawowe potrzeby.

Przedstawiciele Dowództwa Południowego powiedzieli również Haaretz, że “w Gazie nie ma głodu” i twierdzili, że “ludność jest generalnie zadowolona z procesu dystrybucji żywności.”

Jednakże przyznali, że “duża część żywności dostarczanej w konwojach pomocowych została splądrowana przez klany” z powodu tego, co określili jako “brak kontroli Hamasu nad dużymi obszarami Gazy.”

Dodali, że izraelska armia “nie podejmuje działań przeciwko tym, którzy plądrują konwoje,” stwierdzając: „Jej odpowiedzialność polega na zabezpieczeniu wjazdu pomocy do Gazy, a nie jej dostarczaniu do punktów dystrybucji.”

Izraelscy żołnierze ujawnili w piątek, że celowo ostrzeliwali nieuzbrojonych Palestyńczyków czekających na pomoc humanitarną w Strefie Gazy, wykonując bezpośrednie rozkazy swoich dowódców – donosi Haaretz.

Raport powołuje się na zeznania żołnierzy, którzy twierdzili, że otrzymali rozkaz strzelania do tłumów Palestyńczyków w pobliżu miejsc dystrybucji pomocy, mimo że cywile nie stanowili zagrożenia.

Jeden z anonimowych żołnierzy opisał sytuację jako “całkowity upadek standardów moralnych izraelskiej armii w Gazie.”

Inny żołnierz powiedział Haaretz: „To strefa śmierci. W rejonie, w którym byłem stacjonowany, codziennie ginęło od jednej do pięciu osób (Palestyńczyków). Traktowano ich jak siły wrogie.”

Przyznał, że używano ciężkiej broni, takiej jak karabiny maszynowe, granatniki i moździerze przeciwko zwykłym Palestyńczykom.

“Używaliśmy ostrej amunicji na wszelkie możliwe sposoby. Gdy centrum się otwierało, przestawaliśmy strzelać, a ludzie wiedzieli, że mogą podejść. Jedynym środkiem komunikacji był ogień z broni.”

Żołnierz dodał: “Strzelaliśmy wcześnie rano, jeśli ktoś próbował ustawić się w kolejce kilkaset metrów dalej. Czasami atakowaliśmy z bliskiej odległości. Nie było zagrożenia dla sił izraelskich.”

W niedzielę rządowe biuro medialne w Strefie Gazy poinformowało, że co najmniej 580 Palestyńczyków zginęło, a ponad 4216 zostało rannych podczas prób dostępu do pomocy dystrybuowanej przez USA i Izrael w pobliżu centrów humanitarnych od 27 maja. Dodatkowo 39 osób uznano za zaginione.

Pomimo międzynarodowych apeli o zawieszenie broni, izraelska armia zabiła ponad 56 500 Palestyńczyków podczas śmiertelnej ofensywy w Gazie od października 2023 roku.

W listopadzie Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakazy aresztowania izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu oraz byłego ministra obrony Yoava Gallanta za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości w Gazie.

Izrael stoi również w obliczu sprawy o ludobójstwo przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości za swoją wojnę w enklawie.

Rzuć okiem na TRT Global. Podziel się swoją opinią!
Contact us