Przechwycone komunikaty między wysokimi rangą irańskimi urzędnikami sugerują, że niedawne amerykańskie ataki militarne na irański program nuklearny spowodowały mniejsze szkody, niż się spodziewano, według raportu opublikowanego w niedzielę przez The Washington Post.
Tajne dane wywiadowcze dotyczące sygnałów pokazały, że irańscy urzędnicy prywatnie omawiali, dlaczego ataki zlecone przez prezydenta USA Donalda Trumpa nie były tak niszczycielskie, jak przewidywano, podała gazeta, powołując się na cztery osoby zaznajomione ze sprawą.
Jednakże wysoki rangą urzędnik amerykańskiego wywiadu powiedział gazecie, że pojedynczy element danych wywiadowczych “nie odzwierciedla pełnego obrazu wywiadowczego”. Urzędnik ostrzegł, że jedna rozmowa telefoniczna nie jest równoznaczna z pełną oceną opartą na wielu źródłach.
Trump i sekretarz obrony Pete Hegseth, wraz z innymi najważniejszymi urzędnikami, utrzymują, że ataki “całkowicie zniszczyły” irańskie obiekty wzbogacania uranu.
Tymczasem, irańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych przyznało, że doszło do poważnych zniszczeń, ale stwierdziło, że kluczowe materiały zostały wcześniej przeniesione, co ograniczyło długoterminowe szkody.
Trump z kolei odrzuca twierdzenia o ewakuacji, mówiąc: “Nic nie przenieśli. Nie sądzili, że to, co zrobiliśmy, będzie w ogóle możliwe.”
Wstępna ocena amerykańskiego wywiadu, o której informowały CNN i The New York Times, sugerowała, że ataki mogły cofnąć irański program jedynie o kilka miesięcy — pogląd, z którym Biały Dom się nie zgadza.
Dyrektor CIA John Ratcliffe powiedział, że “nowe dane wywiadowcze” wykazały, iż ataki spowodowały “poważne szkody”, których odbudowa zajmie lata.