ŚWIAT
6 min. czytania
Wybuch HMPV w Chinach: Jak sezonowy wirus wywołał nieuzasadnioną panikę w mediach?
Wraz z nadejściem zimy na Półkuli Północnej, obserwuje się wzrost sezonowych zachorowań na infekcje układu oddechowego. Nieproporcjonalnie duża uwaga została skierowana jednak, na przypadki zakażenia ludzkim metapneumowirusem (HMPV) w Chinach.
Wybuch HMPV w Chinach: Jak sezonowy wirus wywołał nieuzasadnioną panikę w mediach?
Mężczyzna w masce czeka w przychodni oddziału pulmonologicznego szpitala w Pekinie 8 stycznia 2025 r. / Zdjęcie: AFP
29 stycznia 2025

Wraz z nadejściem zimy na półkuli północnej, sezonowy wzrost infekcji dróg oddechowych wywołał alarmujące doniesienia w niektórych mediach międzynarodowych, które koncentrują się nieproporcjonalnie na wybuchu wirusa ludzkiego metapneumowirusa (HMPV) w Chinach.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oraz eksperci ds. zdrowia publicznego ostrzegają, że wzrost liczby przypadków takich wirusów, w tym HMPV, jest typowy dla sezonu zimowego i nie ma powodów do niepokoju.

Eksperci wykluczyli również ryzyko kolejnej pandemii podobnej do COVID-19.

Pod koniec grudnia władze chińskie poinformowały o wzroście liczby pozytywnych przypadków HMPV wśród dzieci w wieku do 14 lat w ramach szerszej, rutynowej aktualizacji dotyczącej sezonu wirusów układu oddechowego.

Kiedy w mediach społecznościowych zaczęły krążyć nagrania zatłoczonych szpitali, natychmiast wywołało to falę spekulacji na temat potencjalnego początku kolejnego globalnego wybuchu epidemii.

Jednakże, jak zapewniła rzeczniczka chińskiego MSZ Mao Ning podczas konferencji prasowej w piątek, choroby układu oddechowego w Chinach w tym sezonie wydają się mniej poważne i rozprzestrzeniają się na mniejszą skalę niż w ubiegłym roku.

WHO również podziela podobne oceny, podkreślając, że wskaźniki infekcji dróg oddechowych w Chinach pozostają w granicach typowych dla sezonu zimowego i nie stanowią nadzwyczajnego zagrożenia.

„Zaobserwowany wzrost wykrywalności patogenów oddechowych [w Chinach] mieści się w zakresie oczekiwanym o tej porze roku podczas zimy na półkuli północnej” – stwierdziła globalna organizacja zdrowia w oświadczeniu we wtorek.

USA i Europa również zmagają się z wirusami

Podczas gdy część zagranicznych mediów koncentruje się intensywnie na wybuchu HMPV w Chinach, podobne, a nawet poważniejsze przypadki wirusów z udziałem innych patogenów odnotowane w Stanach Zjednoczonych, Europie i innych częściach świata otrzymują stosunkowo mniej uwagi.

„Niektóre nastawione na sensację media zachodnie i indyjskie wyolbrzymiają przypadki chińskie” – mówi Josef Gregory Mahoney, profesor politologii i stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Wschodniochińskim w Szanghaju, w rozmowie z TRT World.

„Niemniej jednak, wiodące media wydają się przyjmować bardziej wyważone podejście” – dodaje.

Na przykład, na początku tego tygodnia amerykańskie Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) poinformowały o pierwszym zgonie z powodu szczepu ptasiej grypy H5N1 w Luizjanie.

Departament zdrowia Luizjany podał, że pacjent miał ponad 65 lat i cierpiał na inne schorzenia.

Stany Zjednoczone również doświadczają wzrostu infekcji wirusowych układu oddechowego, przy czym grypa prowadzi w tej fali, jak zauważyło CDC w zeszłym tygodniu.

W swoim cotygodniowym raporcie o wirusach układu oddechowego CDC stwierdziło, że przewiduje szczyt hospitalizacji z powodu wirusów jesienią i zimą na poziomie podobnym lub niższym niż w zeszłym sezonie.

Oczekuje się jednak, że ogólny wskaźnik hospitalizacji pozostanie wyższy niż odnotowane przed pojawieniem się SARS-CoV-2.

Według danych rządowych w Stanach Zjednoczonych pojawia się kolejny wirus. Jest to norowirus, wirus żołądkowy znany z potenciału mozliwości zakażeń w zatłoczonych miejscach. Najnowsze dane CDC ujawniają, że w około dnia 5 grudnia odnotowano 91 ognisk norowirusa, co stanowi wzrost w porównaniu z 69 ogniskami odnotowanymi w ostatnim tygodniu listopada.

Tymczasem Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) w połowie grudnia poinformowało o gwałtownym wzroście aktywności grypy i RSV w wielu krajach. We wtorek Francja wykryła pierwszy przypadek nowego wirusa Mpox, co dodatkowo obciąża wyzwania zdrowia publicznego w regionie.

Post-COVID-owe uprzedzenia medialne

Pomimo tych wydarzeń, komunikaty medialne w dużej mierze bagatelizowały lub przedstawiały te przypadki jako rutynowe, jednocześnie względnie wyolbrzymiając sytuację w Chinach.

To selektywne podejście rodzi pytania o motywacje stojące za takim raportowaniem, zwłaszcza gdy globalne organizację zdrowotne, w tym WHO, podkreślają, że wskaźniki infekcji dróg oddechowych w Chinach pozostają w granicach typowych dla sezonu zimowego i nie stanowią nadzwyczajnego zagrożenia.

„Media zachodnie rzadko wahają się przed przedstawianiem Chin w najgorszym świetle, co wynika z różnic ideologicznych i orientalnych modeli biznesowych opartych na clickbaitach” – wyjaśnia Mahoney.

„Jednak w tym przypadku wiele wiodących platform wydaje się zachowywać powściągliwość” – zauważa.

Dyskusja wokół HMPV podkreśla, jak postrzeganie zagrożeń związanych z chorobami zakaźnymi zostało zniekształcone po pandemii COVID-19, szczególnie gdy pojawiają się obrazy chorych ludzi z Chin.

Wirusy dobrze znane ekspertom, ale mało znane opinii publicznej, przyciągają teraz nieproporcjonalnie większą uwagę.

Obawy dotyczące HMPV przypominają panikę z zeszłej zimy związaną z przypadkami zapalenia płuc u dzieci w Chinach, wywołanymi przez powszechną bakterię Mycoplasma pneumonia, która okresowo wzrasta w różnych krajach. Eksperci ds. zdrowia publicznego uznali te obawy, w tym wezwania do zakazu podróży, za równie przesadzone.

„Po prostu istnieje tendencja po COVID-19 do traktowania każdego wydarzenia związanego z chorobami zakaźnymi jako sytuacji awaryjnej, nawet gdy tak nie jest” – powiedział Amesh Adalja, lekarz chorób zakaźnych i starszy pracownik naukowy w Centrum Bezpieczeństwa Zdrowia Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa.

W rozmowie z The Washington Post dodał, że podobne sytuacje prawdopodobnie nie przyciągnęłyby uwagi mediów ani nie skłoniłyby do zapytań ekspertów ds. zdrowia przed erą COVID.

Chiny: Sezonowe zmiany, a nie kryzys

Według WHO ostre infekcje dróg oddechowych, w tym HMPV, wzrosły w Chinach, zgodnie z typowymi wzorcami w okresie zimowym.

„WHO jest w kontakcie z chińskimi urzędnikami ds. zdrowia i nie otrzymała żadnych raportów o nietypowych wzorcach epidemii. Władze chińskie informują, że system opieki zdrowotnej nie jest przeciążony i nie ogłoszono żadnych stanów wyjątkowych ani reakcji kryzysowych” – dodano w oświadczeniu z 7 stycznia.

HMPV, po raz pierwszy zidentyfikowany w 2001 roku, nie jest nowym wirusem. Powoduje objawy podobne do przeziębienia, a w niektórych przypadkach zapalenie oskrzeli lub zapalenie płuc, głównie u osób wrażliwych, takich jak dzieci i osoby starsze. Wirus krąży na całym świecie zimą, jednak jego wykrycie w Chinach zostało przedstawione jako alarmujące przez część mediów.

„Nie ma realnych powodów do niepokoju. Wirus istnieje od dziesięcioleci, a eksperci twierdzą, że wybuchy nasilają się i słabną w zimowych miesiącach” – mówi Mahoney z Szanghaju.

„Wirus został znaleziony na całym świecie co najmniej od 2001 roku, kiedy po raz pierwszy wykryto go w Holandii. Nie ma wskazań, że pochodzi z Chin.”

Globalny System Nadzoru i Reagowania na Grypę WHO (GISRS) również zaobserwował podwyższoną aktywność grypy na półkuli północnej, obejmującą regiony w Azji, Europie, Ameryce Północnej i Afryce.

Rząd chiński wielokrotnie podkreślał swoje zaangażowanie w przejrzyste raportowanie chorób, a rzecznik MSZ Guo Jiakun podkreślił we wtorek, że krajowe systemy nadzoru działają skutecznie.

Paradoksalnie, informacje dotyczące epidemii w Chinach często przyciągają uwagę dzięki oficjalnym ogłoszeniom chińskich władz, na podstawie których, powstają alarmistyczne komunikaty w niektórych mediach. To rodzi istotne pytanie: jeśli takie stronnicze raportowanie będzie się utrzymywać, czy może to zniechęcić Chiny do otwartego ogłaszania wybuchu epidemii w przyszłości?

„Absolutnie nie” – odpowiada Mahoney. „Chiny wykazały swoje zaangażowanie w przejrzyste podejście do problemów zdrowia publicznego, ponieważ otwartość jest kluczowa dla łagodzenia skutków” – wyjaśnia.

Dodaje również, że tajemnica w takich przypadkach jest praktycznie niemożliwa. „Epidemiologia kontaktowa jest bardzo skuteczna w śledzeniu infekcji i ich rozprzestrzeniania się. Chińskie systemy śledzenia i raportowania chorób znacznie się poprawiły. To nie oznacza, że przypadki w Chinach są gorsze niż normalnie lub gorsze w porównaniu z innymi krajami” – podsumowuje Mahoney.


Rzuć okiem na TRT Global. Podziel się swoją opinią!
Contact us