Rząd odpiera zarzuty, wskazując, że większa liczba podobnych sytuacji miała miejsce jeszcze w 2023 roku, gdy u władzy była partia Prawo i Sprawiedliwość – obecnie główna siła opozycyjna. Zdaniem obecnych władz, opozycja celowo wypacza obraz sytuacji na granicy.
Mimo to, w obliczu rosnącej presji społecznej i politycznej, premier Donald Tusk ogłosił, że od 7 lipca Polska tymczasowo przywróci kontrole graniczne z Niemcami i Litwą, tłumacząc to koniecznością zatrzymania “niekontrolowanego przepływu migrantów”.
Jak Niemcy zawracają migrantów do Polski?
Z danych niemieckiej policji wynika, że w samym 2024 roku zawrócono 9369 osób. Najwięcej z nich stanowili obywatele Ukrainy (4704 osoby), a także Afgańczycy, Syryjczycy, Gruzini i Hindusi.
1 lipca Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało najnowsze dane, które wskazują, że liczba migrantów przekazywanych Polsce przez Niemcy jest obecnie niższa niż w 2023 i 2024 roku.
Jednakże politycy opozycji kwestionują te statystyki, sugerując, że rząd nie ujawnia pełnej skali problemu.
Obecnie istnieją trzy główne mechanizmy, za pomocą których Niemcy przekazują migrantów stronie polskiej:
Rozporządzenie dublińskie – przewiduje, że wniosek o azyl rozpatruje kraj UE, do którego migrant wjechał pierwszej kolejności. Jeśli osoba ubiegająca się o ochronę międzynarodową przemieści się do innego kraju, może zostać odesłana z powrotem.
Procedura readmisyjna – oparta na dwustronnych umowach, pozwala na przekazywanie osób, które nielegalnie przekroczyły granicę między państwami.
Odmowy wjazdu na granicy – nowy, stosowany na szeroką skalę od października 2023 mechanizm, wynikający z decyzji Niemiec o przywróceniu kontroli granicznych z Polską i Czechami. W praktyce to właśnie ta forma jest dominująca
Jak ujawniło niemieckie ministerstwo spraw wewnętrznych w rozmowie z Wirtualną Polską, od 8 maja do początku lipca 2025 roku Niemcy zawróciły ok. 1300 osób, z czego około 130 to osoby ubiegające się o azyl.
Migracyjny szlak przez Litwę
Polska decyduje także się na wzmocnienie kontroli na granicy z Litwą. To reakcja na rosnącą liczbę migrantów próbujących ominąć uszczelnioną granicę z Białorusią i przedostać się do Niemiec alternatywnym szlakiem – przez Litwę i Polskę.
Według danych polskiej Straży Granicznej, od początku roku zatrzymano 251 cudzoziemców, którzy nielegalnie przekroczyli granicę z Litwy. To więcej niż w całym 2024 roku (175 przypadków). Najczęściej byli to obywatele Somalii, Maroka i Algierii.
Tymczasem od 2021 roku dziesiątki tysięcy migrantów – głównie z krajów afrykańskich i azjatyckich – próbowały przedostać się do Unii Europejskiej przez granice z Białorusią. Ci, którym udało się wejść do Polski, najczęściej kontynuowali drogę w kierunku Niemiec.