WOJNA W GAZIE
7 min. czytania
Sprzeciw, zatrzymany: Policja aresztuje kanadyjskiego autora za pro-palestyńskie posty
Yves Engler, autor 13 książek, nie jest pierwszym znanym obrońcą praw Palestyńczyków, który został zaatakowany przez kanadyjską policję.
Sprzeciw, zatrzymany: Policja aresztuje kanadyjskiego autora za pro-palestyńskie posty
Aresztowanie Englera pokazuje, że policja i ruch syjonistyczny w Kanadzie nie zrezygnowały z wysiłków, aby karać Kanadyjczyków organizujących się w imieniu prześladowanych Palestyńczyków./ Zdjęcie: AFP
24 marca 2025

20 lutego kanadyjski dziennikarz i aktywista Yves Engler został aresztowany przez policję w Montrealu. Powodem były posty w mediach społecznościowych krytykujące Izrael.

Posty zostały zgłoszone policji przez komentatorkę pro-izraelską, Dahlię Kurtz, której anty-palestyńskie teksty, w tym wezwania do deportacji aktywistów solidarnościowych z Palestyną, wcześniej spotkały się z krytyką Englera na platformie X.

W rezultacie Kurtz oskarżyła Englera o nękanie, co doprowadziło do jego zatrzymania przez policję w Montrealu.

Po tym, jak policja poinformowała Englera o planach jego aresztowania, zaprzeczył on oskarżeniom o nękanie i stwierdził, że jedynie odpowiedział na „przemocowe, rasistowskie, anty-palestyńskie posty” Kurtz.

Tego samego dnia napisał na swojej stronie internetowej: „Zostaję oskarżony za odpowiedź na anty-palestyńską nienawiść na X.” Engler dodał: „Nigdy nie spotkałem Kurtz. Nie wysyłałem jej wiadomości ani e-maili. Nie groziłem jej. Nawet jej nie obserwuję na X (algorytm Twittera umieszcza jej posty w moim feedzie).”

Engler rozpoczął również kampanię, która w momencie pisania tego tekstu zebrała ponad 3600 podpisów osób wzywających policję w Montrealu do wycofania zarzutów.

W kolejnym poście zatytułowanym „Policja zła na moje pisanie o absurdalnych zarzutach, więc dodaje kolejne” Engler ujawnił, że policja postawiła mu nowe zarzuty, ponieważ pisał o swoim nadchodzącym aresztowaniu.

„Tego nie da się wymyślić” – napisał Engler. „Początkowo policja w Montrealu oskarżyła mnie o nękanie anty-palestyńskiej osobowości medialnej, ponieważ pisałem o ludobójstwie Izraela. Teraz oskarżają mnie o nękanie policji za pisanie o zarzutach postawionych przeciwko mnie… Śledczy policyjny ogłosił również, że zatrzymają mnie na noc w obawie, że mogę ‘recydywować’ (powrócić do pisania). Innymi słowy, mogę ponownie pisać o absurdalnych zarzutach postawionych przeciwko mnie. Winny jak zarzucono.”

Następnego dnia policja w Montrealu aresztowała Englera, co Alex Tyrell, lider Partii Zielonych Quebecu, opisał jako „szokujący atak na wolność wypowiedzi i prawa demokratyczne oraz krytykę Izraela w Kanadzie – kraju, który powinien być wolnym, demokratycznym społeczeństwem.”

Nie jest to odosobniony przypadek

Celowanie w osoby zaangażowane w solidarność z Palestyną nie jest w Kanadzie niczym niezwykłym. Mimo, że aresztowanie tak prominentnego aktywisty i uczonego – Engler napisał 13 książek o historii i polityce zagranicznej Kanady oraz podróżował po kraju z wykładami – pokazuje gotowość państwa do ścigania znanych postaci ruchu przeciwko izraelskiemu apartheidowi i ludobójstwu.Engler nie jest pierwszym znanym obrońcą praw Palestyńczyków, który został zaatakowany przez kanadyjską policję.

W listopadzie 2024 roku policja w Vancouver przeprowadziła zmilitaryzowany nalot na dom Charlotte Kates, liderki Samidoun Palestinian Prisoner Solidarity Network (miesiąc wcześniej rząd Kanady uznał Samidoun za organizację terrorystyczną).

Global News donosi: „Sąsiedzi obudzili się na dźwięk ‘uderzania’ około 9 rano i byli zaskoczeni, widząc opancerzony pojazd policyjny i ciężko uzbrojonych członków Zespołu Reagowania Kryzysowego Departamentu Policji Vancouver przed domem w pobliżu 1st Avenue i Victoria Drive”.

Sąsiedzi Kates opisali „ciężką obecność policji”, „dym z granatu błyskowego” oraz wybijanie okien przez policję w Vancouver. Określili pokaz siły jako bardziej odpowiedni dla „sytuacji zakładniczej” lub „strzelaniny czy czegoś o wysokim poziomie przemocy” niż dla aresztowania liderki organizacji charytatywnej.

W tym samym miesiącu kanadyjska policja przeprowadziła również zmilitaryzowane naloty na domy „Indigo 11”, grupy aktywistów, którzy oplakatowali księgarnie Indigo i pomalowali okna na czerwono, aby zwrócić uwagę na to, że właścicielka Heather Reisman prowadzi fundację rekrutującą cudzoziemców do izraelskiej armii.

Podczas nocnych nalotów na domy aktywistów „[policja] wyłamywała drzwi, wyciągała podejrzanych z łóżek, a następnie całkowicie przeszukiwała każde pomieszczenie i konfiskowała komputery, samochody oraz inne prywatne mienie, w niektórych przypadkach w obecności przerażonych dzieci i osób starszych.”

Operacja ta kosztowała setki tysięcy dolarów. Irina Ceric, profesor prawa na Uniwersytecie Windsor, powiedziała: „Wygląda to na próbę zastraszenia i terroryzowania tych aktywistów.”

Kanadyjska policja celowo atakuje ruch solidarnościowy z Palestyną, w tym za pomocą tajnego zespołu w Toronto Police Service o nazwie Project Resolute.

Funkcjonariusze Project Resolute przeprowadzili nocne naloty na domy licznych aktywistów. Przeszukali także dom jednej z palestyńsko-kanadyjskich rodzin. Było to tak brutalne, że jeden z członków rodziny stwierdził: „Przypomniało nam to nasze życie na Zachodnim Brzegu, kiedy izraelscy żołnierze najeżdżali nasz dom.”

Podczas protestów w całym kraju, aktywiści solidarnościowi z Palestyną spotykali się z agresywnymi działaniami policji. W maju 2024 r. użyto gazu łzawiącego i pałek do stłumienia ulicznego protestu w Montrealu. W tym samym miesiącu policja w Vancouver brutalnie rozproszyła blokadę kolejową. Jeden z funkcjonariuszy zaangażowanych w tłumienie miał na sobie naszywkę z izraelską flagą.

Wielu studentów, dziennikarzy i aktywistów spotkało się z działaniami dyscyplinarnymi za publiczne wspieranie praw Palestyńczyków. Dr Yipeng Ge, student Uniwersytetu Ottawy, został zawieszony za pro-palestyński post w mediach społecznościowych.

Podobna sytuacja spotkała instruktora kulinarnego z George Brown College, Bashira Munye, studentkę pielęgniarstwa z Uniwersytetu Manitoby oraz nefrologa z Mackenzie Richmond Hill Hospital.

Kampania cenzurowania skłoniła 650 prawników, studentów prawa i profesorów z całej Kanady do opublikowania listu otwartego, w którym zauważono „efekt mrożący” na wolność słowa w środowisku prawniczym w kraju.

Artykuł CBC z grudnia 2023 roku zauważył: „Pracownicy restauracji tracą pracę za wspieranie pro-palestyńskiego protestu. Palestyńsko-kanadyjska dziennikarka zwolniona za swoje posty w mediach społecznościowych wzywające #freepalestine. Rezydenci medyczni zgłoszeni do potencjalnych komisji rekrutacyjnych za wspieranie Palestyńczyków.”

Zimą 2022 r. ciało studenckie na Uniwersytecie McGill w Montrealu zagłosowało za polityką solidarności z Palestyną (71 procent) przedstawioną przez Stowarzyszenie Studentów Uniwersytetu McGill (SSMU).

Popularna polityka apelowała do bojkotu i dezinwestycji „wszystkich korporacji i instytucji zamieszanych w osadniczo-kolonialny apartheid przeciwko Palestyńczykom”. Wezwała McGill do potępienia „inwigilacji lub kampanii oszczerstw przeciwko palestyńskim i propalestyńskim studentom”.

W odpowiedzi administracja McGill zagroziła wstrzymaniem finansowania SSMU, organu reprezentującego około 24 000 studentów studiów licencjackich. W dniu 20 listopada 2023 r. studenci zagłosowali w 78 procentach za polityką SSMU przeciwko ludobójstwu w Palestynie; została ona również obalona.

Podczas gdy Izrael dokonuje ludobójstwa w Strefie Gazy, obozowiska studenckie wzywające kanadyjskie uniwersytety do zerwania więzi handlowych i politycznych z Izraelem spotkały się z potępieniem ze strony polityków z różnych partii i brutalnymi represjami ze strony policji.

Na Uniwersytecie w Toronto, administracja zezwoliła syjonistycznej grupie Obrońców Wolności Kanady na mobilizację na terenie kampusu. Grupa ta ściśle współpracuje z J-Force, prywatną firmą ochroniarską, której celem jest zastraszanie palestyńskich protestów solidarnościowych.

Żydowska Liga Obrony (JDL), którą Southern Poverty Law Center nazywa grupą nienawiści, a rząd USA klasyfikuje jako organizację terrorystyczną, również zmobilizowała się na kampusie. Ci syjonistyczni kontrmanifestanci wymachiwali faszystowską flagą Kahane Chai i skandowali „Zróbmy z Gazy parking”.

Media są stronnicze wobec palestyńskiego ruchu solidarnościowego

Kanadyjskie media są wyraźnie proizraelskie. Analiza tysięcy zdań opublikowanych przez The Globe and Mail, Toronto Star i National Post wykazała, że „największe kanadyjskie gazety poświęcały nieproporcjonalnie dużo uwagi śmierci Izraelczyków, przedstawiały ich w bardziej humanitarny sposób, opisywały ich śmierć jako bardziej godną oburzenia i częściej wskazywały, kto był odpowiedzialny za ich zabicie”.

W maju 2024 r. niezależny serwis The Breach opublikował anonimowy esej autorstwa wieloletniego producenta CBC. Oskarżono w nim kanadyjskiego nadawcę publicznego o „wybielanie okrucieństw, jakie Izrael zgotował Palestyńczykom w Strefie Gazy... Podczas gdy izraelscy urzędnicy i eksperci nie byli poddawani praktycznie żadnej kontroli, wobec członków rodzin osób uwięzionych w Strefie Gazy stosowano bezprecedensowy poziom podejrzliwości”.

Biorąc pod uwagę opisane wyżej wydarzenia, aresztowanie Yvesa Englera jest kolejnym krokiem w ogólnokrajowej kampanii mającej na celu zastraszenie i uciszenie aktywistów solidarnościowych z Palestyną w Kanadzie. Kampanii obejmującej nocne naloty na domy aktywistów, policyjne zastraszanie przez grupy syjonistyczne, demonizację przez media i polityków, zawieszanie studentów uniwersytetów, zwalnianie dziennikarzy i wiele więcej.

Krótko mówiąc, aresztowanie Englera pokazuje, że policja i ruch syjonistyczny w Kanadzie nie zrezygnowały z wysiłków, aby karać Kanadyjczyków organizujących się w imieniu prześladowanych Palestyńczyków.

Rzuć okiem na TRT Global. Podziel się swoją opinią!
Contact us