ŚWIAT
3 min. czytania
Trump zapowiada działania po śmierci dwóch pracowników ambasady Izraela w Waszyngtonie
Strzelanina miała miejsce, gdy ofiary wychodziły z wydarzenia w Żydowskim Muzeum Stolicy.
Trump zapowiada działania po śmierci dwóch pracowników ambasady Izraela w Waszyngtonie
Strzelanina w Waszyngtonie DC / AA
22 maja 2025

Prezydent USA Donald Trump oraz ambasador Izraela w Stanach Zjednoczonych potępili strzelaninę, która miała miejsce późnym wieczorem w środę w pobliżu Capital Jewish Museum w Waszyngtonie. W wyniku ataku zginęło dwóch pracowników izraelskiej ambasady. Obaj liderzy określili to wydarzenie jako akt antysemickiej przemocy.

„Te okropne zabójstwa w Waszyngtonie, oczywiście motywowane antysemityzmem, muszą się skończyć, TERAZ! Nienawiść i radykalizm nie mają miejsca w USA” – napisał Trump na swojej platformie Truth Social.

Wyraził również kondolencje rodzinom ofiar, nazywając incydent „bardzo smutnym”.

Podczas konferencji prasowej po ataku ambasador Izraela w USA, Yechiel Leiter, poinformował, że ofiary to młoda izraelska para, która miała się wkrótce zaręczyć.

Leiter dodał, że Trump osobiście zadzwonił do niego za pośrednictwem prokurator generalnej Pam Bondi, obiecując, że jego administracja „zrobi wszystko, co możliwe, aby walczyć z antysemityzmem i go zakończyć”.

Ambasador podkreślił jedność między Izraelem a USA. „Razem nie będziemy się bać. Razem staniemy i przezwyciężymy moralne zepsucie ludzi, którzy myślą, że osiągną polityczne korzyści poprzez morderstwo” – powiedział.

Sekretarz stanu USA Marco Rubio określił atak jako „bezczelny akt tchórzliwej, antysemickiej przemocy”. „Nie miejcie wątpliwości: znajdziemy odpowiedzialnych za to i postawimy ich przed wymiarem sprawiedliwości” – dodał.

Strzały padły na chodniku przed Capital Jewish Museum. Policja w Waszyngtonie potwierdziła, że podejrzany o strzelaninę wszedł następnie do muzeum i został zatrzymany.

„Wierzymy, że strzały zostały oddane przez jednego podejrzanego, który jest teraz w areszcie” – powiedziała szefowa policji w Waszyngtonie, Pamela Smith, podczas konferencji prasowej.

„Przed strzelaniną podejrzany był widziany, jak chodził tam i z powrotem przed muzeum. Podszedł do grupy czterech osób, wyciągnął pistolet i otworzył ogień.”

„Po strzelaninie podejrzany wszedł do muzeum i został zatrzymany przez ochronę wydarzenia.”

Policja zidentyfikowała go jako 30-letniego Eliasa Rodrigueza z Chicago.

„Czerwona linia”

„Śmiertelna strzelanina, która miała miejsce przed wydarzeniem w Muzeum Żydowskim w Waszyngtonie, D.C., to nikczemny akt antysemickiego terroryzmu” – powiedział Danny Danon, ambasador Izraela przy ONZ.

„Atakowanie dyplomatów i społeczności żydowskiej to przekroczenie czerwonej linii. Jesteśmy pewni, że władze USA podejmą stanowcze działania wobec odpowiedzialnych za ten przestępczy akt. Izrael będzie nadal stanowczo działał na rzecz ochrony swoich obywateli i przedstawicieli – na całym świecie.”

Szefowa policji Smith poinformowała podczas konferencji prasowej, że funkcjonariusze odpowiedzieli na liczne zgłoszenia o strzelaninie w pobliżu muzeum około godziny 21:00 w środę wieczorem (01:00 GMT w czwartek).

Po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze znaleźli mężczyznę i kobietę nieprzytomnych i nieoddychających. Pomimo wysiłków ratowników medycznych, oboje zostali uznani za zmarłych.

Pojazdy ratunkowe pozostały na miejscu do czwartkowego poranka, a policja zabezpieczyła teren taśmą.

„W najbliższych dniach i tygodniach będziemy jako społeczność wspólnie wysyłać jasny sygnał, że nie będziemy tolerować antysemityzmu” – powiedziała burmistrz Muriel Bowser dziennikarzom.

„Nie ma obecnie aktywnego zagrożenia w naszej społeczności. Wiem jednak, że ten przerażający incydent wywoła strach u wielu ludzi w naszym mieście i w naszym kraju. Chcę jasno powiedzieć, że nie będziemy tolerować tej przemocy ani nienawiści.”

Rzuć okiem na TRT Global. Podziel się swoją opinią!
Contact us