Tłumy zgromadziły pod Białym Domem, aby zaprotestować przeciwko trwającemu ludobójstwu w Gazie oraz militarnym atakom Izraela na Iran, w obliczu narastających obaw o bezpośrednie zaangażowanie USA w konflikt.
Protestujący machali flagami Palestyny i Iranu oraz nieśli transparenty potępiające działania Izraela w regionie, kierując szczególną krytykę pod adresem premiera Benjamina Netanjahu, znanego z jastrzębiej polityki.
Skandując hasła i trzymając plakaty, wielu demonstrantów apelowało do prezydenta Donalda Trumpa, aby nie angażował Stanów Zjednoczonych w to, co nazwali “niebezpieczną i niesprawiedliwą wojną”, oraz wzywali do natychmiastowego zakończenia rzezi w Strefie Gazy.
Oto kilka zdjęć ukazujących sceny sprzed oficjalnej rezydencji Trumpa.