Wydarzenia wskazują na znaczącą eskalację w trwającej wojnie cieni między Iranem a Izraelem. Według doniesień, Teheran mógł przeprowadzić ataki odwetowe po izraelskich nalotach przeprowadzonych wcześnie rano, które rzekomo zabiły kilku wysokich rangą irańskich wojskowych.
Jak poinformował w piątek rzecznik izraelskiej armii, generał brygady Effie Defrin, Iran rozpoczął ataki dronami i pociskami rakietowymi po masowym ataku Izraela na terytorium Iranu, w którym uczestniczyło około 200 samolotów.
Izraelska ofensywa miała doprowadzić do zabójstwa kluczowych irańskich dowódców wojskowych, w tym szefa sztabu Mohammada Bagheriego, dowódcy Korpusu Strażników Rewolucji Hosseina Salamiego oraz czołowego stratega wojskowego Gholama Alego Rashida.
Według doniesień, w atakach zginęło także co najmniej sześciu czołowych naukowców zajmujący się energią jądrową.
Izraelski nadawca publiczny informuje, że kraj rozpoczął przechwytywanie dronów nad Syrią, podczas gdy kanał Channel 12 donosi, że izraelskie siły powietrzne przechwytują UAV nad Arabią Saudyjską. Tymczasem, jordańska agencja prasowa podaje, że przechwycono kilka pocisków i dronów, które rano naruszyły przestrzeń powietrzną kraju.
Izrael ewakuował również samoloty pasażerskie z lotniska Ben Guriona po atakach dronów ze strony Iranu, jak podaje izraelskie radio wojskowe.
Linie lotnicze El Al, Israir i Arkia poinformowały, że przenoszą swoje samoloty poza granice kraju, kilka godzin po rozpoczęciu przez Izrael szeroko zakrojonych nalotów na Iran i przygotowaniach na odwet.
Samoloty były pilotowane bez pasażerów, jak poinformował rzecznik lotniska Ben Guriona w Tel Awiwie, które w piątek zostało zamknięte do odwołania.
“Reżim terrorystyczny”
Izrael poinformował, że ewakuuje i przenosi swoje samoloty z lotniska, twierdząc, że jest to część planu awaryjnego opracowanego w ostatnich dniach. Iran oficjalnie nie potwierdził żadnych ataków na Izrael. Jednakże irańskie siły zbrojne oświadczyły, że nie ma „żadnych ograniczeń” w ich odpowiedzi na działania Izraela.
“Teraz, gdy reżim terrorystyczny okupujący Al-Kuds (Jerozolimę) przekroczył wszystkie czerwone linie... (nie ma) żadnych ograniczeń w odpowiedzi na tę zbrodnię” – napisano w oświadczeniu sztabu generalnego sił zbrojnych Iranu.
Z kolei Wielka Brytania nie będzie chronić Izraela, ponieważ Iran podobno podejmuje działania odwetowe w odpowiedzi na nocne ataki izraelskie, jak podaje redaktor ds. obronności gazety The Times na platformie X, nie podając jednak źródeł informacji.
W październiku 2024 roku, gdy Iran wystrzelił salwę pocisków balistycznych w kierunku Izraela, Wielka Brytania poinformowała, że dwa jej myśliwce oraz tankowiec powietrzny uczestniczyły w działaniach mających na celu zapobieżenie dalszej eskalacji, jednak myśliwce nie zaatakowały żadnych celów.
Wielka Brytania nie brała udziału w nocnych nalotach Izraela na Iran, a premier Keir Starmer wezwał obie strony do zachowania powściągliwości i powrotu do dyplomacji.
Brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Ministerstwo Obrony nie odpowiedziały jeszcze na prośbę o komentarz w sprawie ewentualnego zaangażowania Wielkiej Brytanii w ochronę Izraela.