Co najmniej pięć osób, w tym roczne dziecko, zginęło w wyniku rosyjskiego ataku dronów na północne ukraińskie miasto Pryłuki w nocy, poinformował gubernator regionu, Wiaczesław Czaus.
Sześć kolejnych osób zostało rannych w ataku i trafiło do szpitala, dodał Czaus w czwartek.
Według informacji, sześć dronów typu Shahed uderzyło w rejony mieszkalne Pryłuk wczesnym rankiem w czwartek, powodując poważne zniszczenia budynków mieszkalnych.
Kilka godzin później, siedemnaście osób zostało rannych w wyniku rosyjskiego ataku dronów na wschodnie ukraińskie miasto Charków, w tym dzieci, kobieta w ciąży oraz 93-letnia kobieta, napisał szef regionu Ołeh Syniehubow na Telegramie.
Około godziny 1:05 w nocy drony typu Shahed uderzyły w dwa budynki mieszkalne w dzielnicy Słobidski w Charkowie, powodując pożary i niszcząc kilka prywatnych pojazdów.
„Atakując, gdy ludzie śpią w swoich domach, wróg ponownie potwierdza swoją taktykę podstępnego terroru” – napisał Syniehubow na Telegramie.
Ukraińskie wojsko z kolei poinformowało, że zaatakowało rosyjskie systemy rakietowe w obwodzie briańskim, które przygotowywały się do ataku na Ukrainę w czwartek.
„Jedna rosyjska wyrzutnia rakiet eksplodowała, a dwie inne zostały najprawdopodobniej uszkodzone” – podał ukraiński sztab generalny za pośrednictwem aplikacji Telegram.
Sztab generalny poinformował również, że celem ataku przygotowywanego przez jednostkę w obwodzie briańskim miała być najprawdopodobniej stolica Ukrainy, Kijów.