Jak wynika z raportu przygotowanego przez Stowarzyszenie Demagog i Instytut Monitorowania Mediów (IMM) - między kwietniem, a lipcem 2025 roku na polskojęzycznych platformach społecznościowych opublikowano około 94 tysiące wpisów o charakterze antyukraińskim. Według szacunków zasięg tych treści wyniósł 32,5 miliona użytkowników, co odpowiada około 80% populacji Polski.
Wartość reklamowa tych wpisów została oszacowana na 12 milionów złotych (3,3 miliona dolarów). Treści wpisów zawierały m.in. sugestie o powiązaniach uchodźców z Ukrainy z terroryzmem, oskarżenia o sabotaż na terenie Polski, nawiązywały także do historycznych narracji o rzekomym ludobójstwie na Polakach podczas II wojny światowej.
Według IMM i Demagog, tego rodzaju narracje często pokrywają się z rosyjską dezinformacją.
W badaniu analizowano 18 fraz kluczowych. Jedną z nich była “Stop ukrainizacji Polski”, najczęściej pojawiała się ona w serwisach X , Facebook, Instagram, YouTube oraz na forach internetowych. Aż 92% wpisów zostało udostępnionych na platformie X.
Michał Marek z Państwowego Instytutu Badawczego NASK powiedział agencji PAP, że wpływ na sytuację mają zagraniczne źródła, m.in. z Rosji i Białorusi, a ich celem jest wywołanie strachu w Polakach. Największy zasięg generują jednak krajowe sieci dezinformacyjne. Dodał, że swój udział w rozpowszechnianiu takich treści odgrywają postacie ze skrajnej prawicy, m.in. Grzegorz Braun.