Polska stała się głównym celem cyberataków motywowanych politycznie i społecznie - wynika z raportu hiszpańskiego Centrum Cyberbezpieczeństwa Przemysłowego (ZIUR).
W drugim kwartale 2025 roku odnotowano ponad 450 incydentów wymierzonych w Polskę.
Według raportu, Polska znalazła się na czele listy państw dotkniętych tzw. haktivizmem, czyli cyberatakami służącymi celom politycznym lub społecznym. Kolejne miejsca na liście zajęły takie państwa jak Ukraina, Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Holandia, Finlandia, Litwa, Rumunia i Izrael.
Najczęściej atakowane były instytucje rządowe oraz sektor energetyczny. Szczególnie narażone były podmioty wspierające Ukrainę.
Raport ZIUR z pierwszego kwartału ostrzegał przed gwałtownym wzrostem liczby cyberataków na organy państwowe w Europie. Wskazano w nim, że do najbardziej aktywnych grup należą środowiska prorosyjskie.
ZIUR dodało, że w okresie od kwietnia do czerwca Europa była najbardziej dotkniętym regionem, z ponad 2 500 udanymi atakami typu DDoS, które polega na przeciążeniu serwera, sieci lub usługi internetowej poprzez zalewanie ich ogromną liczbą zapytań.