Wysłannik prezydenta USA, Steve Witkoff, ujawnił, że Stany Zjednoczone mogłyby zaoferować Ukrainie ochronę podobną do tej przewidzianej w artykule 5 Traktatu Północnoatlantyckiego. Oznaczałoby gwarancję pomocy w razie agresji, mimo że Ukraina nie jest członkiem NATO. Była to pierwsza sytuacja, gdy Rosja wyraziła zgodę na taki pomysł.
Artykuł 5 traktatu NATO traktuje atak na jednego z członków jako atak na wszystkich 32 członków sojuszu. Takie zabezpieczenie mogłoby zastąpić pełne członkostwo Ukrainy w NATO, które rosyjski prezydent Władimir Putin wykluczył.
Sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych, Marco Rubio powiedział, że po rozmowach z Putinem następnym krokiem powinno być spotkanie trzech liderów: Zełenskiego, Putina i Trumpa, aby ostatecznie ustalić szczegóły porozumienia.
Rosjanie nie zgadzają się na obecność wojsk zachodnich na Ukrainie, ale nie wykluczają udzielenia Kijowowi gwarancji bezpieczeństwa.
Po prawie trzygodzinnym spotkaniu z Trumpem, Putin powiedział, że zgadza się z prezydentem USA Donaldem Trumpem, iż bezpieczeństwo Ukrainy powinno być zapewnione "wszystkimi środkami" i że jest gotowy do współpracy w tej sprawie.
