Szef niemieckiej armii Carsten Breuer zapewnił, że nie ma oznak sugerujących atak pod przykrywką manewrów Zapad-2025, które rozpoczną się za 10 dni w zachodniej Rosji i na Białorusi.
“Nie mamy żadnych przesłanek, by sądzić, że pod przykrywką ćwiczeń szykowany jest atak” – powiedział Breuer w Berlinie.
Ćwiczenia budzą jednak niepokój w Polsce, na Litwie i Łotwie.
Kijów przypomniał, że wcześniejsze manewry Zapad-2021 poprzedziły rosyjską inwazję na Ukrainę.
Prezydent Białorusi Alaksander Łukaszenka nazwał zarzuty o możliwy atak “kompletnym nonsensem”.
Berlin szacuje, że w ćwiczeniach Zapad weźmie udział 13 tys. rosyjskich żołnierzy na Białorusi i 30 tys. w Rosji.
Część ćwiczeń Zapad-2025 zbiegnie się w czasie z niemieckimi manewrami Quadrigaw w których bierze udział 13 państw NATO - ponad 8 tys. żołnierzy, 30 samolotów, 40 jednostek pływających i 1800 pojazdów.
Ćwiczenia koncentrują się na szybkich przerzutach sił do Litwy – przez wąski korytarz suwalski – drogą lądową, morską i powietrzną.
Manewry Quadrigaw rozpoczęły się pod koniec sierpnia i potrwają do 12 września.
Niemcy, jako centrum logistyczne NATO, przygotowują się na przyjęcie ponad 100 tys. żołnierzy sojuszu w razie konfliktu.