POLITYKA
2 min. czytania
Warszawa i NATO reagują na naruszenie przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony
Podczas intensywnego ataku Rosji na Ukrainę, część dronów naruszyła polską przestrzeń powietrzną, co spotkało się z odpowiedzią ze strony Warszawy oraz jej sojuszników.
Warszawa i NATO reagują na naruszenie przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony
Polska jest gotowa reagować na ataki i prowokacje – powiedział premier Tusk. / Reuters
10 września 2025

Minionej nocy rosyjskie drony, które były częścią zmasowanego ataku na Ukrainę, naruszyły także przestrzeń powietrzną Polski, co zmusiło Warszawę do podjęcia działań obronnych.

Do ataku na Ukrainę wykorzystano ponad 400 dronów i rakiet – poinformowały Siły Powietrzne Ukrainy w środę. Według danych przekazanych przez stronę ukraińską, Moskwa wystrzeliła 415 dronów i 43 pociski rakietowe. 

Według doniesień agencji AFP, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że osiem z wystrzelonych dronów rosyjskich było skierowanych w stronę Polski. Podkreślił, że nie był to incydent z jednym dronem, który można by uznać za przypadkowy, ale zaplanowane działanie z użyciem co najmniej ośmiu dronów typu Shahed, pochodzenia irańskiego, wykorzystywanych przez rosyjskie wojsko.

Zełenski nazwał tę sytuację “skrajnie niebezpiecznym precedensem dla Europy”.

Jak twierdzi wysoka przedstawicielka UE ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Kaja Kallas, Rosja celowo naruszyła przestrzeń powietrzną Polski. 

Kallas podkreśliła w swoim wpisie na platformie X, że było to najpoważniejsze tego typu naruszenie w Europie od początku wojny i wyraziła pełne wsparcie Unii Europejskiej dla Warszawy. Zaznaczyła także, że konflikt zbrojny ze strony Rosji się nasila, a nie słabnie.

W odpowiedzi na naruszenie przestrzeni powietrznej, Polska uruchomiła swoje systemy obrony. 

Polski premier określił wydarzenie jako poważną prowokację i zaznaczył, że kraj jest przygotowany do obrony oraz gotowy na różne scenariusze rozwoju sytuacji.

Odpowiedz NATO

Jak donosi agencja Reuters po rozmowie ze źródłem z NATO, incydent z rosyjskimi dronami nie jest traktowany jako atak, choć wskazuje na celowe naruszenie przestrzeni powietrznej Polski przez sześć do dziesięciu dronów.

Samoloty NATO podjęły działania wobec potencjalnego zagrożenia nad terytorium sojuszniczym, a systemy obrony powietrznej Patriot wykryły drony, nie zdołały jednak ich zestrzelić - donosi źródło.

Według uzyskanych informacji w nocnej operacji brały udział polskie myśliwce F-16, holenderskie F-35 oraz włoskie samoloty AWACS wraz ze statkami powietrznymi do tankowania w powietrzu.

Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że wtargnięcie dronów podczas rosyjskiego ataku na zachodnią Ukrainę do polskiej przestrzeni powietrznej było “po prostu nie do przyjęcia”, dodając, że wkrótce porozmawia z szefem NATO Markiem Rutte. 

Według ostatnich doniesień agencji AFP, Sekretarz Generalny Sojuszu pozostaje w stałym kontakcie z polskim kierownictwem, a sojusz ściśle współpracuje z Warszawą w tej sprawie.

Rzeczniczka NATO Allison Hart poinformowała, że podczas zaplanowanego już wcześniej posiedzenia ambasadorowie państw członkowskich omówią reakcję Sojuszu na incydent.

ŹRÓDŁO:AFP, Reuters
Rzuć okiem na TRT Global. Podziel się swoją opinią!
Contact us